Krayan wiem o tym, ale mi chodzilo o to,ze musza byc wojny aby sie technologia rozwijala? I co ty gadasz o traceniu czasu? Ja go tutaj nie trace, poznaje inne punkty wwidzenia, i ucze sie od innych, a co czytania czegos madrego... to mi nie musisz takich rzeczy mowic... a tak btw. k*urwa ale kac :[[
lozSer, zapewniam cię, że wojna jest jak dotąd jedynym i najskuteczniejszym sposobem na przyśpieszenie rozwoju technologii. Wszystkie najważniejsze wynalazki w historii powstały właśnie po to aby wygrać wojnę. Jeśli macie inne zdanie to poszukajcie takich których pierwotnie nie używało wojsko albo stan wojenny nie przyczynił się do ich powstania.
Powyższy film skupił się wyłącznie na aspekcie gospodarczym ale ja to widzę tak: wszyscy aktualnie siedzimy i oceniamy głupie filmiki i marnujemy czas na ich komentowanie a także komentowanie wypowiedzi innych użytkowników a moglibyśmy z tym straconym czasem zrobić coś pożytecznego. Jeżeli już musimy siedzieć przed komputerem to poszukajmy jakiś stron naukowych, poczytajmy coś ciekawego, mądrego, może w przyszłości sami wpadniemy na jakiś pomysł na polepszenie naszego stanu. Nawet jeśli będziemy myśleć tylko o sobie samych to i tak później ktoś inny z tego skorzysta. ... Dlaczego więc tak nie robimy? ... Bo jest nam tak wygodnie.
spec93, a to trzeba prawadzic wojny, aby rozwijala sie technologia? Nie mozna tworzyc takich projektow, z celem wnajdowania wynalazkow i poprawiania zycia na ziemi, a nie na wojny i zabijanie? A te technologie co dostajemy od nich, juz sa stare, dlatego nam je daja, wojsko posiada duzo bardziej zaawansowana technologie niz sie moze wydawac, no ja im sie nie dziwie. Wynajda cos, to uzywaja to dla siebie i dla swoich celow, i innych maja w dupie. A daja te stare technologie aby sie ludzie nia cieszyli. Posuchaj bylych generalow, jak mowia co oni tam wyprawiaja, normalnie SCI-FI OMG.
spec93 trochę namieszałeś, bo te rodzaje dofinansowań, które wymieniono na filmiku przynoszą straty zarówno w mikro jak i makroskali. Tutaj chodzi o pakowanie pieniędzy w niedomagające gałęzie gospodarki, jak np. u nas rolnictwo. Inwestycją byłoby np. dofinansowanie upadłych kopalni, bo ponoć nam się to nie opłaca, a zagraniczni inwestorzy widzą w tym duży potencjał, pomimo, że będą ponosić z tego tytułu większe koszty niż inwestorzy krajowi.
Koncepcja prawdziwa ale tylko w mikroskali. To nieprawda, że wydatki państwa na jakieś duże projekty, roboty publiczne czy wojsko i wojny nie pobudzają gospodarki i tylko bez sensu obciążają obywateli. Zależy na co się wydaje. Jeżeli rząd wyda pieniądze na np. dofinansowanie rolników czy place zabaw dla dzieci to faktycznie jest to wydatek, który się nie zwróci. Ale zwróćcie uwagę na inne duże projekty. Przykładowo amerykański program kosmiczny. Z punktu widzenia przeciętnego obywatela w momencie jego rozpoczęcia był on tylko wydawanie kupy siana na rywalizację z ZSRR. Tymczasem wyrosła nam z tego cała nowa gałąź przemysłu, opracowano nowe i niezwykle nowoczesne technologie i wynaleziono całą masę użytecznych zwykłym ludziom narzędzi (telewizja satelitarna, satelity pogodowe, GPS, teflon, etc.). Niech mi ktoś powie, że był to wydatek bez sensu i że lepiej było obniżyć podatki bo obywatele konsumpcją lepiej napędziliby gospodarkę. Bzdura! To samo jest z wojskiem. Gdyby nie ministerstwo obrony narodowej USA i ich granty na zaawansowane projekty naukowe w celach obronnych to nie mielibyśmy dzisiaj Wykopu bo nie istniałby Internet. To też nie napędziło gospodarki? Nie wiem czy budowę zapory Hoovera (Hoover Dam) w Nevadzie można uznać za stricte roboty publiczne ale gdyby nie ta inwestycja to znane, duże i generujące ogromne przychody miasto Las Vegas miałoby dzisiaj co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców z powodu niedostatków energii elektrycznej i wody.
0 + - ! lozSer 14.08.2010, godz. 15.00 odpowiedz
Krayan wiem o tym, ale mi chodzilo o to,ze musza byc wojny aby sie technologia rozwijala? I co ty gadasz o traceniu czasu? Ja go tutaj nie trace, poznaje inne punkty wwidzenia, i ucze sie od innych, a co czytania czegos madrego... to mi nie musisz takich rzeczy mowic... a tak btw. k*urwa ale kac :[[
0 + - ! Crovear 14.08.2010, godz. 00.20 odpowiedz
a tutaj bono nie moge sie z toba zgodzic poniewaz jezeli wytrysniesz na sama pochwe a nie w srodku tez jest mozliwosc zajscia w ciaze
0 + - ! Krayan 13.08.2010, godz. 18.17 odpowiedz
lozSer, zapewniam cię, że wojna jest jak dotąd jedynym i najskuteczniejszym sposobem na przyśpieszenie rozwoju technologii. Wszystkie najważniejsze wynalazki w historii powstały właśnie po to aby wygrać wojnę. Jeśli macie inne zdanie to poszukajcie takich których pierwotnie nie używało wojsko albo stan wojenny nie przyczynił się do ich powstania.
Powyższy film skupił się wyłącznie na aspekcie gospodarczym ale ja to widzę tak: wszyscy aktualnie siedzimy i oceniamy głupie filmiki i marnujemy czas na ich komentowanie a także komentowanie wypowiedzi innych użytkowników a moglibyśmy z tym straconym czasem zrobić coś pożytecznego. Jeżeli już musimy siedzieć przed komputerem to poszukajmy jakiś stron naukowych, poczytajmy coś ciekawego, mądrego, może w przyszłości sami wpadniemy na jakiś pomysł na polepszenie naszego stanu. Nawet jeśli będziemy myśleć tylko o sobie samych to i tak później ktoś inny z tego skorzysta. ... Dlaczego więc tak nie robimy? ... Bo jest nam tak wygodnie.
0 + - ! bono 13.08.2010, godz. 18.06 odpowiedz
spec nie chce mi sie tego czytać, ale jeżeli nie było wytrystku w pochwie to nie zajdziesz w ciąże
0 + - ! lozSer 13.08.2010, godz. 15.51 odpowiedz
spec93, a to trzeba prawadzic wojny, aby rozwijala sie technologia? Nie mozna tworzyc takich projektow, z celem wnajdowania wynalazkow i poprawiania zycia na ziemi, a nie na wojny i zabijanie? A te technologie co dostajemy od nich, juz sa stare, dlatego nam je daja, wojsko posiada duzo bardziej zaawansowana technologie niz sie moze wydawac, no ja im sie nie dziwie. Wynajda cos, to uzywaja to dla siebie i dla swoich celow, i innych maja w dupie. A daja te stare technologie aby sie ludzie nia cieszyli. Posuchaj bylych generalow, jak mowia co oni tam wyprawiaja, normalnie SCI-FI OMG.
0 + - ! konto_usuniete 13.08.2010, godz. 14.21 odpowiedz
spec93 trochę namieszałeś, bo te rodzaje dofinansowań, które wymieniono na filmiku przynoszą straty zarówno w mikro jak i makroskali. Tutaj chodzi o pakowanie pieniędzy w niedomagające gałęzie gospodarki, jak np. u nas rolnictwo. Inwestycją byłoby np. dofinansowanie upadłych kopalni, bo ponoć nam się to nie opłaca, a zagraniczni inwestorzy widzą w tym duży potencjał, pomimo, że będą ponosić z tego tytułu większe koszty niż inwestorzy krajowi.
0 + - ! kajet4 13.08.2010, godz. 13.28 odpowiedz
spec93 we wszystkim masz recję ale LV jest w 80% zasilane przez elektrownie węglowe :) ale to tak na boku ^ ^
0 + - ! spec93 13.08.2010, godz. 12.26 odpowiedz
Koncepcja prawdziwa ale tylko w mikroskali. To nieprawda, że wydatki państwa na jakieś duże projekty, roboty publiczne czy wojsko i wojny nie pobudzają gospodarki i tylko bez sensu obciążają obywateli. Zależy na co się wydaje. Jeżeli rząd wyda pieniądze na np. dofinansowanie rolników czy place zabaw dla dzieci to faktycznie jest to wydatek, który się nie zwróci. Ale zwróćcie uwagę na inne duże projekty. Przykładowo amerykański program kosmiczny. Z punktu widzenia przeciętnego obywatela w momencie jego rozpoczęcia był on tylko wydawanie kupy siana na rywalizację z ZSRR. Tymczasem wyrosła nam z tego cała nowa gałąź przemysłu, opracowano nowe i niezwykle nowoczesne technologie i wynaleziono całą masę użytecznych zwykłym ludziom narzędzi (telewizja satelitarna, satelity pogodowe, GPS, teflon, etc.). Niech mi ktoś powie, że był to wydatek bez sensu i że lepiej było obniżyć podatki bo obywatele konsumpcją lepiej napędziliby gospodarkę. Bzdura! To samo jest z wojskiem. Gdyby nie ministerstwo obrony narodowej USA i ich granty na zaawansowane projekty naukowe w celach obronnych to nie mielibyśmy dzisiaj Wykopu bo nie istniałby Internet. To też nie napędziło gospodarki? Nie wiem czy budowę zapory Hoovera (Hoover Dam) w Nevadzie można uznać za stricte roboty publiczne ale gdyby nie ta inwestycja to znane, duże i generujące ogromne przychody miasto Las Vegas miałoby dzisiaj co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców z powodu niedostatków energii elektrycznej i wody.