Pierwsze co przychodzi mi na myśl to: Koleś był naelektryzowany dodatnie (przyjechał motorem, albo coś)i gdy dotknął metalowej wieży ciśnień (ujemnie naelektryzowanej) skoczyła iskra na farbę, którą cały czas rozpylał. Pucha wybuchła i zajęło mu się syntetyczne ubranie (naturalna wełna, czy nawet polar by się tak szybko nie spaliły)
0 + - ! czeszek2 13.09.2010, godz. 19.23 odpowiedz
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to: Koleś był naelektryzowany dodatnie (przyjechał motorem, albo coś)i gdy dotknął metalowej wieży ciśnień (ujemnie naelektryzowanej) skoczyła iskra na farbę, którą cały czas rozpylał. Pucha wybuchła i zajęło mu się syntetyczne ubranie (naturalna wełna, czy nawet polar by się tak szybko nie spaliły)
0 + - ! soczekimoczek 11.09.2010, godz. 12.43 odpowiedz
Sasquaczz --> brawo geniuszu. Tyle to każdy wie, lecz nie wiadomo, czy miał peta.
0 + - ! Sasquaczz 10.09.2010, godz. 23.57 odpowiedz
A przypadkiem farba ze sprayow nie jest łatwopalna? Papieros + spray = buba
0 + - ! djlabi 10.09.2010, godz. 23.19 odpowiedz
może był głąbem i miał papieros w ustach? xD
0 + - ! PonuryOnanista 10.09.2010, godz. 21.45 odpowiedz
Jakieś konkretne tezy dlaczego chłop się zapalił?
0 + - ! Gienass 10.09.2010, godz. 15.28 odpowiedz
Tyle czasu sie tak jarac?? No po chlopie pewnie ;/
0 + - ! Azazullo 09.09.2010, godz. 23.43 odpowiedz
Tak tak uderzając materiałem w płonącego na pewno go ugaszą...osły. Nie wspominając o czasie ich reakcji...szkoda chłopaka.