W KENII WIEDZĄ, ŻE WSZYSTKO WINA TUSKA!
Szliśmy w Kenii, wzdłuż rzeki Kongo, a ja bluzgałem na to że niemiłosiernie gorąco. Nagle mijający mnie Kenijczyk powiedział, że to wina Tuska... Nagrałem z nim wywiad ;-)
P.s. nauczył się tego z internetu, bo lubi Polaków.