Maxior.pl

0 + - ! GameBoy1990 16.07.2009, godz. 22.30 odpowiedz

<1> (10 znakow)

0 + - ! Trojan21wwa 15.07.2009, godz. 00.05 odpowiedz

Czy wy musicie za kazdym razem mowic a jak zyl to by tak nie bylo...to tylko znaczy o jego geniuszu skoro tyle luzi na swiecie teraz jest jego fanami...znaczy ze byl kims specjalym...wy jak umrzecie 50 osob bedzie was oplakiwalo przez miesiac..jego beda i nadal oplakuja miliony...czy to az takie zle?

0 + - ! n_e_o_n 14.07.2009, godz. 22.25 odpowiedz

tihomax. zle to rozumiesz:P on był popularny w wieku 9 lat to oznacza wg ciebie ze powinni cos takiego robic co tydzien przez 41 lat?:P a pozatym oni chyba go musili kochac przed smiercia jezeli cos takiego robia teraz :) mi sie podoba 5 za takie akcje:)

0 + - ! keisyzrk 14.07.2009, godz. 22.24 odpowiedz

właściwie to oni go polubili dopiero po śmierci

0 + - ! tihomax 14.07.2009, godz. 01.01 odpowiedz

ale super. A gdzie byli jak zył? to jakas moda czekac na czyjas smierc zeby pokazac jak sie kogos lubi?

0 + - ! Artemisek 13.07.2009, godz. 16.13 odpowiedz

Oko Cyklopa2 - bo wszystko docenia się gdy się to już straci, a co do McHammera, widocznie nie był aż tak sławny. Nie bez powodu mówi się o Jacksonie "piosenkarz globalny". Jeśli chodzi o flashmob - całkiem nieźle im wyszło :)

0 + - ! steven75 13.07.2009, godz. 15.42 odpowiedz

Gdyby Michael mogl to tylko zobaczyc.Az lza kreci sie w oku.

0 + - ! Oko_Cyklopa2 13.07.2009, godz. 15.41 odpowiedz

Fascynacja osobowością osoby po śmierci. Pytam się czemu nie zrobili tego z McHammerem? Bo był normalny ?