ogolnie to kazdy z was ma po troche racji. katany nie mozna kupic byle gdzie a zwlaszcza poza japonia poniewaz jak juz wczesniej wspomniano prawa autorskie do katan maja tylko przodkowie lub obecni mistrzowie kowalstwa w japoni a z tego co wiem zeby wywiesc taka katane z japoni trzeba miec pozwolenia co w przeliczeniu na polskie pieniadze wynosi okolo 10 tys. zlotych a samo wyrobienie takiej katany z 10 tys. zlotych i to nie u byle kogo bo tacy mistrzowie zadko wykonuja katany dla nie spokrewnionych lub nieznanych osob. a z tego co ostatnio widzialem na aukcjach to kolekcjonerska katana z japoni kosztuje okolo 200 tys. zlotych (czyli poprostu popieram wypowiedz gogetta)
ale tylko tam znajdują się sztuk mistrzowie którzy mają uprawnienia i tylko ich miecze powinny być nazywane Katanami (tak samo jak bajki Japońskie są nazywane Anime) reszta to podróbki widziałem miecze za 200zł-500zł a siostra koleżanki, która aktualnie jest w Japonii na rocznym stypendium stwierdziła, że w przeliczeniu na nasze najtańsza Katana kosztuje od 2000zł wzwyż (najtańsze; do tego koszta transportu i pozwolenie)
wątpie by to była prawdziwa katana choc po klindze mozna spekulować ,tylko ze za orginalną katanę trzeba było by zapłacić majątek a za wywóz z japoni grozi kara śmierci ,oryginalne katany ostrzyli na przykład za pomocą lisci płynących w potoku suche liście płuneły wprost na klingę katany jak sie przecinały to była ostra jak nie to dalej ostrzono .a te bytelki z wodą marny pokaz .nuz ze stali TANTO z dobrze zachowanymi kątami przebija kamizelki lekkie kuloodporne ,,,,za urok rekojmi klingi za byraka co miecza trzymć nie potrafi 1
0 + - ! meHOW89 01.02.2010, godz. 22.27 odpowiedz
Szabla husarska sra na Katany z góry na dół.
0 + - ! 8041650 01.02.2010, godz. 01.02 odpowiedz
ogolnie to kazdy z was ma po troche racji. katany nie mozna kupic byle gdzie a zwlaszcza poza japonia poniewaz jak juz wczesniej wspomniano prawa autorskie do katan maja tylko przodkowie lub obecni mistrzowie kowalstwa w japoni a z tego co wiem zeby wywiesc taka katane z japoni trzeba miec pozwolenia co w przeliczeniu na polskie pieniadze wynosi okolo 10 tys. zlotych a samo wyrobienie takiej katany z 10 tys. zlotych i to nie u byle kogo bo tacy mistrzowie zadko wykonuja katany dla nie spokrewnionych lub nieznanych osob. a z tego co ostatnio widzialem na aukcjach to kolekcjonerska katana z japoni kosztuje okolo 200 tys. zlotych (czyli poprostu popieram wypowiedz gogetta)
0 + - ! konto_usuniete 31.01.2010, godz. 15.30 odpowiedz
Milion dolarów? Tak, ale za miecz o wartości historycznej, kolekcjonerskiej, a nie taki zwykły.
0 + - ! Eldebelde 30.01.2010, godz. 19.49 odpowiedz
chopaki no co wy gadacie... prawdziwa katana kosztuje milion dolców no bez kitu, nie palcie jana
0 + - ! smoqdragon 30.01.2010, godz. 17.58 odpowiedz
gogetta - cos mi sie wydaje ze zapomniales o jeszcze jednym zero [20 000 zl]
0 + - ! konto_usuniete 30.01.2010, godz. 11.25 odpowiedz
Pozdrów koleżankę, bo chyba zwiedziła tam jedynie sklep z pamiątkami. Za 2000 to może sobie tam kupić nóż kuchenny bo tyle kosztują, a nie katanę...
0 + - ! gogetta 30.01.2010, godz. 10.25 odpowiedz
ale tylko tam znajdują się sztuk mistrzowie którzy mają uprawnienia i tylko ich miecze powinny być nazywane Katanami (tak samo jak bajki Japońskie są nazywane Anime) reszta to podróbki widziałem miecze za 200zł-500zł a siostra koleżanki, która aktualnie jest w Japonii na rocznym stypendium stwierdziła, że w przeliczeniu na nasze najtańsza Katana kosztuje od 2000zł wzwyż (najtańsze; do tego koszta transportu i pozwolenie)
0 + - ! Eldebelde 30.01.2010, godz. 09.17 odpowiedz
żyjemy w XXI w. teraz katany nie są produkowane tylko i wyłącznie w Japonii
0 + - ! artur20008 29.01.2010, godz. 23.15 odpowiedz
wątpie by to była prawdziwa katana choc po klindze mozna spekulować ,tylko ze za orginalną katanę trzeba było by zapłacić majątek a za wywóz z japoni grozi kara śmierci ,oryginalne katany ostrzyli na przykład za pomocą lisci płynących w potoku suche liście płuneły wprost na klingę katany jak sie przecinały to była ostra jak nie to dalej ostrzono .a te bytelki z wodą marny pokaz .nuz ze stali TANTO z dobrze zachowanymi kątami przebija kamizelki lekkie kuloodporne ,,,,za urok rekojmi klingi za byraka co miecza trzymć nie potrafi 1