Wiadomo jak to kiedys bylo... Hamerykanskie to musialo byc cos cool^^ gzel1. Nie przesadzaj, zalerzy gdzie kupujesz. Tak sie sklada ze interesuja sie zdrowym odzywianiem, i nie jest latwo o prawdziwe jedzenie, wszyscy daza do pomniejszenia kosztow i powiekszenia zyskow, a teraz sa efekty. Moze nawet specjalnie nas truja ;)
co do komuny nie będę się wypowiadał, bo urodziłem się już po komunie. Lecz gzel1 też ma trochę racji w Polsce coraz więcej ludzi zaczyna kombinować czyli -LEWIZNA -Czyli? -Szara strefa gospodarki :)
"Pierwszy bar otwarto 16 czerwca 1992 roku w Warszawie - na rogu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Koszt budowy wynosił 1 mln dolarów. W dniu otwarcia ustanowiony został rekord świata w liczbie transakcji, 45 tysięcy klientów "
Jak bym czekał tyle w tej kolejce i wszedłbym do tego MC to specjalnie bym sobie zamówił jakiś zestaw zaja stolik i przez cały dzien siedział żeby zająć Ruskim gnida miejsca.
Luire
Pułki zawsze miały "towarowe" bonusy. Dlatego za ZSRR i PRL całkiem chętnie mężczyźni wstępowali do armii. Mieszkania, gratisy, przywileje ...
Półki sklepowe lokalnych sklepów za to często bywały puste.
djlabi Co racja to racja :)
Dla ciekawskich - pierwszy McDonalds powstał Sankt Petersburgu.
To chyba przyzwyczajenie z czasów komuny. Stać w kolejce aby stać, bo coś rzucili na pułki. Dochodzisz do celu a tam mcdonalds. Wchodzisz rozglądasz się i patrzysz na menu z plastikowymi kanapkami. Dziękujesz i wychodzisz, bo myślałeś, że kolejka była do proszku do prania.
Masakra co komuniści zrobili z ludźmi. Kiedyś chciałem iść na pocztę (głupi pomysł, szczególnie na długo przed zamknięciem poczty, tam się chodzi o 19:50 jak o 20:00 zamykają). A tam... Przed budynkiem ciągnie się już kolejka. Poczułem nieopisaną odrazę do samego miejsca i tych ludzi, co w tej PRL-owskiej kolejce stali.
Dlaczego? Trudno mi to właśnie opisać. Generalnie chodzi o to, że takie kolejki to patologia. Element złego, chorego, skrajnie poniżającego ludzką godność systemu. I co mnie w tym mierzi najbardziej to ludzie w dzisiejszych czasach biorący udział w tej patologii zupełnie dobrowolnie, chyba nawet nie dostrzegający w tym wynaturzenia. Bo najgorsze jeśli z czegoś złego i poniżającego zrobi się nową normalność. Oczywiście w kolejce nie stanąłem, po prostu w ułamku sekundy oceniłem sytuację jako "FAIL" i postanowiłem pójść później.
0 + - ! Adorjan92 24.08.2010, godz. 09.23 odpowiedz
kolejka jakby za darmo coś rozdawali ; D
0 + - ! marta53466 23.08.2010, godz. 20.20 odpowiedz
Szef tego McDonaldu musiał nieźle zarobić.
0 + - ! lozSer 23.08.2010, godz. 19.31 odpowiedz
Wiadomo jak to kiedys bylo... Hamerykanskie to musialo byc cos cool^^ gzel1. Nie przesadzaj, zalerzy gdzie kupujesz. Tak sie sklada ze interesuja sie zdrowym odzywianiem, i nie jest latwo o prawdziwe jedzenie, wszyscy daza do pomniejszenia kosztow i powiekszenia zyskow, a teraz sa efekty. Moze nawet specjalnie nas truja ;)
0 + - ! djlabi 23.08.2010, godz. 18.06 odpowiedz
co do komuny nie będę się wypowiadał, bo urodziłem się już po komunie. Lecz gzel1 też ma trochę racji w Polsce coraz więcej ludzi zaczyna kombinować czyli -LEWIZNA -Czyli? -Szara strefa gospodarki :)
0 + - ! Santa_Fe 23.08.2010, godz. 17.16 odpowiedz
"Pierwszy bar otwarto 16 czerwca 1992 roku w Warszawie - na rogu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. Koszt budowy wynosił 1 mln dolarów. W dniu otwarcia ustanowiony został rekord świata w liczbie transakcji, 45 tysięcy klientów "
0 + - ! paankracyk 23.08.2010, godz. 17.16 odpowiedz
Spec93 - nie zapominaj o towarach za "zolta kotara". Kacykom z partii tez sie niezle powodzilo.
0 + - ! Biszkopt34735 23.08.2010, godz. 17.01 odpowiedz
Jak bym czekał tyle w tej kolejce i wszedłbym do tego MC to specjalnie bym sobie zamówił jakiś zestaw zaja stolik i przez cały dzien siedział żeby zająć Ruskim gnida miejsca.
0 + - ! spec93 23.08.2010, godz. 16.01 odpowiedz
Luire
Pułki zawsze miały "towarowe" bonusy. Dlatego za ZSRR i PRL całkiem chętnie mężczyźni wstępowali do armii. Mieszkania, gratisy, przywileje ...
Półki sklepowe lokalnych sklepów za to często bywały puste.
djlabi Co racja to racja :)
Dla ciekawskich - pierwszy McDonalds powstał Sankt Petersburgu.
0 + - ! luire 23.08.2010, godz. 15.47 odpowiedz
To chyba przyzwyczajenie z czasów komuny. Stać w kolejce aby stać, bo coś rzucili na pułki. Dochodzisz do celu a tam mcdonalds. Wchodzisz rozglądasz się i patrzysz na menu z plastikowymi kanapkami. Dziękujesz i wychodzisz, bo myślałeś, że kolejka była do proszku do prania.
0 + - ! zenek972 23.08.2010, godz. 15.35 odpowiedz
Masakra co komuniści zrobili z ludźmi. Kiedyś chciałem iść na pocztę (głupi pomysł, szczególnie na długo przed zamknięciem poczty, tam się chodzi o 19:50 jak o 20:00 zamykają). A tam... Przed budynkiem ciągnie się już kolejka. Poczułem nieopisaną odrazę do samego miejsca i tych ludzi, co w tej PRL-owskiej kolejce stali.
Dlaczego? Trudno mi to właśnie opisać. Generalnie chodzi o to, że takie kolejki to patologia. Element złego, chorego, skrajnie poniżającego ludzką godność systemu. I co mnie w tym mierzi najbardziej to ludzie w dzisiejszych czasach biorący udział w tej patologii zupełnie dobrowolnie, chyba nawet nie dostrzegający w tym wynaturzenia. Bo najgorsze jeśli z czegoś złego i poniżającego zrobi się nową normalność. Oczywiście w kolejce nie stanąłem, po prostu w ułamku sekundy oceniłem sytuację jako "FAIL" i postanowiłem pójść później.