tak powinno się robić branie... bo możesz zadbać o swoje bezpieczeństwo żeby w coś nie wpaść lub żeby nie wpaść na kogoś przypadkowego... i wasze myślenie jest właśnie z gierek... w nich nie patrzysz na znaki a jak masz pojechać do sklepu (o ile masz w ogóle prawko) stoisz na skrzyżowaniu i dopiero się zastanawiasz kto ma pierwszeństwo jak jakaś cipa...
mlodyr6 aż szkoda czytać takie komentarze jak twoje, myślisz ze jak ktoś ma wypadek to myśli jak się skręcić albo jak motocykl ułożyć. w need for speed może tak jest ale nie w realu dzieciaku. a co do gościa to dziwi mnie co on w ogóle zrobił przecież nie jechał za szybko spokojnie mógł w ten zakręt się zmieścić. nie rozumiem tego
nie zawsze upadam jak chce, nie zawsze upada się tak jak szkolono do wewnątrz bo można skończyć jak śp.Craig Jones lub na samochodzie z naprzeciwka, liczy się umiejętność przewidywania możliwej sytuacji
mlodyr6 Ty oczywiście zawsze upadasz jak chcesz? Amator to jesteś Ty bo każdy doświadczony motocyklista powie Ci że nie zawsze zrobi się tak "jak się było szkolonym" podczas niebezpiecznych sytuacji.
zła prędkość... złe hamowanie... zły upadek... o prędkości nie trzeba mówić... hamowanie powinno być w pionie maksymalnie przednim hamulcem pomagają tyłem a nie blokować tył i przodem nic nie robić... upadek powinien iść do wewnątrz kopiąc motocykl w bak żeby później w niego nie uderzyć... czyli amator...
0 + - ! mlodyr6 27.12.2010, godz. 13.40 odpowiedz
tak powinno się robić branie... bo możesz zadbać o swoje bezpieczeństwo żeby w coś nie wpaść lub żeby nie wpaść na kogoś przypadkowego... i wasze myślenie jest właśnie z gierek... w nich nie patrzysz na znaki a jak masz pojechać do sklepu (o ile masz w ogóle prawko) stoisz na skrzyżowaniu i dopiero się zastanawiasz kto ma pierwszeństwo jak jakaś cipa...
0 + - ! Malinek903 27.12.2010, godz. 10.22 odpowiedz
mlodyr6 aż szkoda czytać takie komentarze jak twoje, myślisz ze jak ktoś ma wypadek to myśli jak się skręcić albo jak motocykl ułożyć. w need for speed może tak jest ale nie w realu dzieciaku. a co do gościa to dziwi mnie co on w ogóle zrobił przecież nie jechał za szybko spokojnie mógł w ten zakręt się zmieścić. nie rozumiem tego
0 + - ! mlodyr6 26.12.2010, godz. 15.32 odpowiedz
nie zawsze upadam jak chce, nie zawsze upada się tak jak szkolono do wewnątrz bo można skończyć jak śp.Craig Jones lub na samochodzie z naprzeciwka, liczy się umiejętność przewidywania możliwej sytuacji
0 + - ! Black85 26.12.2010, godz. 13.12 odpowiedz
mlodyr6 Ty oczywiście zawsze upadasz jak chcesz? Amator to jesteś Ty bo każdy doświadczony motocyklista powie Ci że nie zawsze zrobi się tak "jak się było szkolonym" podczas niebezpiecznych sytuacji.
0 + - ! mlodyr6 25.12.2010, godz. 17.25 odpowiedz
zła prędkość... złe hamowanie... zły upadek... o prędkości nie trzeba mówić... hamowanie powinno być w pionie maksymalnie przednim hamulcem pomagają tyłem a nie blokować tył i przodem nic nie robić... upadek powinien iść do wewnątrz kopiąc motocykl w bak żeby później w niego nie uderzyć... czyli amator...