Tu chodzi o władzę
Nigel Farage krytycznie podsumowuje czeską prezydencję. Choć zauważa jeden z jej pozytywnych aspektów. Już po przemówieniu Jose Baroso daje przerażający popis euronacjonalizmu.
Źródło kryzysu finansów wg. Nigela Foreg'a.
Mike Nattras (UKIP) w dosadnym przemówieniu ...
Nigel Farage podsumowuje 5-letnią kadencję P...
Jan Żyliński wyzywa na pojedynek na szablę p...
Odwrotnie niż polskie. :)
Zostawił ciężarówkę na "chwilę" i taką oto j...
Daniel Hannan zauważa dziwne podobieństwa mi...
0 + - ! Tenma 15.09.2011, godz. 00.08 odpowiedz
Ma chłop całkowitą rację. Phi też mi demokracja, wystarczy mieć przychylność mediów i dana partia ma zwycięstwo w kieszeni. W końcu większość ludzi kieruje się właśnie tym co mówią media. A później rząd może robić co chce, nie pytając się kogokolwiek o cokolwiek, a jak ktoś ma zastrzeżenia, to zasłaniają się demokracją, oraz że większość(jak się okazuje same imbecyle) ich wybrała. Chyba jedyne naprawdę demokratyczne państwo to Szwajcaria gdzie ludzie sami w referendach decydują o ważnych sprawach. I przynajmniej mamy pewność że w Irlandii nie ma żadnej demokracji, bo jak w demokratycznym państwie mogą być 2 referenda z rzędu?
0 + - ! lozSer 14.09.2011, godz. 11.39 odpowiedz
Ale boroso sie wymigal, prosze, a te wszystkie kretyny zaczely mu klaskac. Szkoda ze nie ma wiecej takich jak Nigel.