Niestety drogi harisonie w wypożyczalni specjalistycznego sprzętu nie przeprowadzają wnikliwego instruktażu, a trafia się sprzęt który trzeba umieć używać. Twój kolega zapewne z piłą mechaniczną nie był zbytnio obyty i skutki były takie a nie inne. Każdemu wydaje się to proste do czasu wypadku i zwykle za późno zdaje sobie sprawę że jednak wszystkiego nie wiedział. Po dokładnym obejrzeniu filmu z całą pewnością stwierdzam, że piła była wyłączona. Włączona nie zaczepiłaby o niedocięty kawałek pnia, który doskonale widać. Ewentualnie mógł się na nią nadziać a to już do śmiesznych ;]
Taka piła w ludzkie ciało wchodzi jak nóż w masełko, sam kiedyś z kolegą na działce rozbieraliśmy stary drewniany domek. Była piła, odzież ochronna, specjalne buty. Wszystko wypożyczone na potrzeby rozbiórki. Kumplowi piła odbiła, nie opanował, chwila nieuwagi i tylko lekko walnął nią o bok nogi. Olał sprawę i ciął dalej, po chwili poczuł dopiero że ma mokro w bucie, krew wypełniła całe gumowe obuwie, rana szarpana pod kolane, ścięgna w strzępach, tętnica przerwana, masarka jakaś, wyglądało jakby nic się nie stało. Pół roku z tego wychodził. Ten gość gdyby padł twarzą na piłę na chodzię to pewnie by tego nie przeżył ...
nie chodzi o to, ze ona na chodzie byla, widze wy to byscie od razu teksanski rozpierdol chcieli xD ale, jakby na twarz na nia spadl, to by i tak sie wbila w buzke
0 + - ! Rybionok 07.12.2011, godz. 15.40 odpowiedz
Niestety drogi harisonie w wypożyczalni specjalistycznego sprzętu nie przeprowadzają wnikliwego instruktażu, a trafia się sprzęt który trzeba umieć używać. Twój kolega zapewne z piłą mechaniczną nie był zbytnio obyty i skutki były takie a nie inne. Każdemu wydaje się to proste do czasu wypadku i zwykle za późno zdaje sobie sprawę że jednak wszystkiego nie wiedział. Po dokładnym obejrzeniu filmu z całą pewnością stwierdzam, że piła była wyłączona. Włączona nie zaczepiłaby o niedocięty kawałek pnia, który doskonale widać. Ewentualnie mógł się na nią nadziać a to już do śmiesznych ;]
0 + - ! harison 16.11.2011, godz. 13.14 odpowiedz
Taka piła w ludzkie ciało wchodzi jak nóż w masełko, sam kiedyś z kolegą na działce rozbieraliśmy stary drewniany domek. Była piła, odzież ochronna, specjalne buty. Wszystko wypożyczone na potrzeby rozbiórki. Kumplowi piła odbiła, nie opanował, chwila nieuwagi i tylko lekko walnął nią o bok nogi. Olał sprawę i ciął dalej, po chwili poczuł dopiero że ma mokro w bucie, krew wypełniła całe gumowe obuwie, rana szarpana pod kolane, ścięgna w strzępach, tętnica przerwana, masarka jakaś, wyglądało jakby nic się nie stało. Pół roku z tego wychodził. Ten gość gdyby padł twarzą na piłę na chodzię to pewnie by tego nie przeżył ...
0 + - ! Salahadin 13.11.2011, godz. 23.13 odpowiedz
nie chodzi o to, ze ona na chodzie byla, widze wy to byscie od razu teksanski rozpierdol chcieli xD ale, jakby na twarz na nia spadl, to by i tak sie wbila w buzke
0 + - ! matif118 12.11.2011, godz. 17.36 odpowiedz
sporawa prowadnica ;D piłką po łapkach by było ;D
0 + - ! kulfon32 12.11.2011, godz. 14.35 odpowiedz
Rybionok ma rację. Kto wie jak taka piła działa to wie tez jakie mu groziło "niebezpieczeństwo"
0 + - ! Rybionok 11.11.2011, godz. 19.09 odpowiedz
fart że sobie zębów nie powybijał bo piła raczej nie była na chodzie
0 + - ! stray 11.11.2011, godz. 18.57 odpowiedz
nie kapuje, gdzie tutaj fart?
0 + - ! dzefri 11.11.2011, godz. 17.16 odpowiedz
Farciarz, wygral nowe zycie