Zatopione ogromne koparki
Dokopali się z czasem do źródeł, potem nagle odcięto prąd i nie zdążyli ewakuować ciężkiego sprzętu
Maxiory > Poczekalnia > Zatopione ogromne koparki
FILMÓW W BAZIE 86 469 W POCZEKALNI 53 892
Dokopali się z czasem do źródeł, potem nagle odcięto prąd i nie zdążyli ewakuować ciężkiego sprzętu
0 + - ! tretre50 01.03.2014, godz. 20.23 odpowiedz
Pracownicy kamieniołomu nie zdążyli. Ściany kamieniołomu to było 20 metrów pionowego urwiska, oprócz jednego wyjazdu, co na pewno nie ułatwiało. A mobilność tych kolosów tez pewnie była problematyczna ...
Historia tych koparek na podstawie strony:
http://www.rafy.pl/fotowyprawy2.php
'Jest rok 1997, tonące w długach Zakłady Dolomitowe "Szczakowa" nie są w stanie płacić za energię elektryczną. Rachunki opiewają na ówczesne miliardy starych złotych. Górnośląski Zakład Energetyczny w Gliwicach walczy z bankrutem, by choć w części pokrył należności. Kamieniołom zostaje postawiony w stan likwidacji. W końcu jest decyzja - energetycy odcinają dopływ prądu. Stają pompy. W ciągu kilkudziesięciu godzin zostaje zalana głęboka na 18 m niecka. Przez opieszałość pracowników praktycznie niczego nie udało się uratować.'