Maxiory > Extremalne > Honda CBR900RR Turbo 300 bhp
FILMÓW W BAZIE 86 486 W POCZEKALNI 53 909
19
Dodany 20.07.2007, 19:30 przez Malina16
dodaj do ulubionych
skomentuj
zgłoś film
0 + - ! radek_gixer 12.03.2010, godz. 08.43 odpowiedz
panowie... tu widac wyrazna scieme....
jesli sie przyjzycie na predkosc mijania drzew a nie na licznik , to sami ocenicie ze 300km/h to to nie bylo... a po 2 nie trzeba miec turbo zeby rozpedzic sie do 300 tylko zmienic przelozenie zebatek- np..przod +1 a tyl -3. troszke juz jezdze ( jakies 5 lat ) i przy 300km/h obraz z boku poprostu miga
0 + - ! matey18 14.08.2008, godz. 00.00 odpowiedz
Ale czy to bylo max 300 czy tylko probka
0 + - ! Bulwayf 07.11.2007, godz. 20.22 odpowiedz
GhostRiderGSXR najbardziej kompetentny z was co wy wiecie o jeździe ścigaczem lub innym motocyklem prawdziwy jeździec jadąc 180km/h jest bezpieczniejszy niż nowicjusz jadący 60.. chłopcze... Wiesz co to znaczy niebezpieczeństwo na drodze? to nie znaczy jechać szybko tylko nie umieć jeździć zbyt dobrze ale jeździć szybko, jeśli ktoś umie jeździć motocyklem to jest bezpieczniejszy niż "noob" jadący dane 60. Nie ucz ojca jak sie dzieci robi (na przyszłość)
0 + - ! leju666 26.07.2007, godz. 22.37 odpowiedz
No ja też pozdrawiam tych motocyklistów i życzę im żeby się rozpier... bez udziału innych uczestników ruchu:P
0 + - ! GhostRiderGSXR 24.07.2007, godz. 15.08 odpowiedz
Może tak może i nie! Okaże się, co ma być to będzie ja jestem pewien swojego sprzętu swoich umiejętności i wykorzystuję obie te rzeczy na 100% po to kupiłem motocykl żeby móc robic takie rzeczy bo to kocham i jest to moim życiem pozdrawim całą brać motocyklową :)
0 + - ! leju666 24.07.2007, godz. 08.20 odpowiedz
Pisze się "hamowanie";] A co do jazdy 180 i więcej to chcąc nie chcąc kusisz los i narażasz innych użytkowników dróg. Hamulce nie zawsze ci pomogą podobnie jak moc pojazdu.
0 + - ! GhostRiderGSXR 23.07.2007, godz. 22.18 odpowiedz
W sumie powiem ci, że łącząc chamowanie chamulcami i silnikiem co w motocyklach jest normą zatrzymanie się z 200km/h do 0km/h albo z 300km/h do 150km/h jest niezwykle szybkie, trzeba tego doswiadczyć, aby się przekonac. A w awaryjnej sytuacji jest o wiele łatwiej gdyż motocykl jest wąski i zwinny w takiej sytuacji opanowany kierowca zdoła się przecisnąc miedzy autami poboczem lub bezpiecznie wychamować tak samo z wyprzedzaniem im mocniejsza maszyna i szybsze wyprzedzenie czegoś tym bezpieczniej.
0 + - ! leju666 23.07.2007, godz. 19.06 odpowiedz
GhostRiderGSXR doświadczenie doświadczeniem, ale jazda 180km/h to raczej igranie z losem. To jest ok 60 km/h różnicy między tobą a zwykłymi samochodami na autostradzie, że nie wspomnę o mieście. Motocykl nie ma tak skutecznych hamulców jak auto więc w razie czego pozostaje tylko paciorek. To że lepiej jeździsz zmniejsza szanse wypadku ale w małym stopniu. Także jeździjcie jak chcecie ale ja takich wyczynów na drogach nie pochwalam. Na torze ok ale na ulicy never;]
0 + - ! GhostRiderGSXR 23.07.2007, godz. 18.37 odpowiedz
To ta pierwsza grupa lanserów utworzyła stereotyp złego motocyklisty swoim cwaniastwem jumactwem i częstymi wypadkami w których sa poszkodowani niewinni Np gdy jade w kombinezonie i akurat na kole ( nie bo się patrzą bo to lubie) i nie dlatego ze mam 170 KM pod dupskiem tylko dlatego iż godzinami trenowałem technike jazdy na gumie zmieniania biegów pasa ruchu skrecania itd a dres na R1 robi tak samo mimo że nie umie bo blondynki spod disco się patrza i przeważnie kończy się glebą
0 + - ! GhostRiderGSXR 23.07.2007, godz. 18.28 odpowiedz
Masz również rację w tym, iż ja nie raz śmigałem ponad 300km/h i na gumie po mieście .... Lecz ja zaczynałem od motorynki i stopniowo dosiadłem mojego "tysiąca" dlatego posiadam duże doświadczenie jeżeli chodzi o technikę jazdy, mechanike i budowę wszelkiej
maści motocykli . Tor daje bardzo dużo w codziennej "ostrej" jeździe ... Dlatego ja wiem kiedy i w jakich okolicznościach moge lecieć 180km/h na kole po obwodnicy a kiedy należy jechać spokojnie 60km/h.