Finał Canada 2007 - Argentyna vs. Czechy
Czechy - Argentyna 1:2 (0:0)
1:0 Fenin 60 min.
1:1 Aguero 62 min.
1:2 Zarate 86 min.
Żółte kartki: Kuban, Kudela, Simunek, Micola, Mazuch - Sanchez, Mercado, Zarate, Romero, Banega
Sędziował: Alberto Undiano Mallenco (Hiszpania)
Czechy: Petr - Kuban, Mazuch, Simunek, Kudela, Fenin, Mares (76 Gecov), Micola, Strestik (83 Pekhart), Suchy, Kalouda
Argentyna: Romero - Fazio, Insua, Mercado, Banega, Sanchez, Zarate, Aguero, Sigali, Morales (90 Cabral), Piatti (80 Acosta)
Szkoda że naszym braciom Czechom nie udało się wygrać tego finału
0 + - ! MatiSTOLICA 24.07.2007, godz. 15.04 odpowiedz
ale siata polska nie wygrała z Argentyną szkoda szkoda szkoda!!!!!!!
0 + - ! pilkarzyk25 24.07.2007, godz. 11.50 odpowiedz
Aguero jest dobry, szkoda że Polska nie wygrała wtedy z Argentyną, Janczyk powodzenia w CSKA Moskwa :) :D
0 + - ! WilqMat 24.07.2007, godz. 10.11 odpowiedz
żal komentatora i Czechów w dwóch różnych naczeniach. Z tym że Argentyna to bardzo dobry zespół, który potrafi zagrać na jeden kontakt i wypracować tym samym sytuacje bramkowe. Polacy byli tym bardzo zaskoczeni, ale brawa dla naszych rodaków i dla Czechów, bo mieli bardzo dobry występ na tych mistrzostwach. >5<
0 + - ! Vieno 24.07.2007, godz. 10.05 odpowiedz
ten komentator jest poje**ny!! gol gol gol gol gol gol gol gol - plyta mu sie zaciela??!!
0 + - ! damian500 23.07.2007, godz. 22.29 odpowiedz
Finał Canada 2007 - Argentyna vs. Czechy a boisko wygląda jak stadion motoru lublin!
0 + - ! M4T3USZ 23.07.2007, godz. 22.03 odpowiedz
Hahaha a ja myslałem ze nie ma gorszego komentatora od Szpakowskiego :D:D:D
0 + - ! magdadel 23.07.2007, godz. 21.02 odpowiedz
no janczyk sobie poradzil z argentyna szkoda ze poracha final czechy polska to jest to
0 + - ! Sita 23.07.2007, godz. 20.46 odpowiedz
za komentatora - gol gol gol gol gol gol gol gol gol gol gol :d <<5>>
0 + - ! shrek13 23.07.2007, godz. 20.39 odpowiedz
mnie sie zdaje ze zalosny
0 + - ! Vakoss87 23.07.2007, godz. 20.03 odpowiedz
Poinformuje mnie ktos co to jest ten cały "zal" jak napisał dyndek